Sektor Haven

Szczegółowa mapa Sektora Haven

Sektor Haven zajmuje blisko 4 miliony km² północno-wschodniego Morza Delfinów, z czego jedynie 600 tysięcy km² (około 15%) to suchy ląd. Mimo, że obszar lądowy jest niewielki, to nadal południowa część Sektora Haven jest najgęściej obsadzonym rejonem dużych wysp na Posejdonie. Sektor rozciąga się na wschód i zachód od południka zerowego na około 5°.

W przeważającej części sektora panuje klimat równikowy. Ciepła i wilgotna pogoda panuje tu przez cały rok, a większość wysp porośnięta jest gęstym lasem równikowym. Ciągłe wiatry z kierunku północno-wschodniego łagodzą upalną temperaturę i wysoką wilgotność, czyniąc ten rejon, mimo równikowego położenia, dogodnym do zamieszkania przez ludzi.

Większość wysp w sektorze powstała wskutek wulkanicznej aktywności, na niektórych można również trafić na aktywne wulkany, choć takie wyspy w większości są niezamieszkane. Pozostała część wysp ma rdzeń wapienny, bazaltowy lub granitowy. Swego czasu w tym rejonie była wysoka aktywność tektoniczna, w wyniku której powstały tak nadzwyczajne formacje jak Mur (labirynt kanionów o powierzchni blisko tysiąca km²), czy też Oczy Węża - dwie małe wyspy, które wieki temu były jedną masą lądową.

Wody otaczające Sektor Haven są stosunkowo płytkie i ciepłe w porównaniu do głębokiego oceanu. Rejon ten to serce Pasa Sztormów. Brak dużych mas lądowych i wysoka temperatura tworzą doskonałe warunki do powstawania cyklonów.

Dwa godne uwagi szczyty górskie, to Primus i Jutro, wieńczące Wyspy Mandalay. Większość wsyp topograficznie przypomina zaokrąglone płaskowyże z bardzo stromymi brzegami, których klify wznoszą się setki metrów ponad linię wody. Łagodne pochyłości na szczytach wysp tworzą dogodne warunki do uprawy roli, a zatrzymywana w glebie woda opadowa zasila gęsto zarastające lasy tropikalne.

Wody rozciągające się od Oczu Węża i Wyspy Baśniowej na zachód w kierunku Wyspy Nomad, są znane wszystkim pilotom i kapitanom na Posejdonie, jako Styx. Zyskały tu sławę podobną jak na Ziemi swego czasu Trójkąt Bermudzki. W tym rejonie nadzwyczaj często dochodziło do katastrof, rozbić okrętów, zniknięć załogi czy awarii sprzętu.

Sceptycy podsuwają rozwiązanie tajemnic Styxu. Wody leżą na obszarze intensywnego kursowania pojazdów, w pobliżu najgęściej zaludnionych terenów planety. Należy więc oczekiwać stosunkowo wysokiej liczby wypadków. Ponadto Styx znajduje się w sercu Pasa Sztormów, więc zaburzenia elektromagnetyczne są dość częste. Wielu nowoprzybyłych pilotów nie ma doświadczenia w nawigowaniu na Posejdonie i swe błędy składa na karb legend i opowieści. Wszystkie te wyjaśnienia mają w sobie ziarno prawdy, ale nikt nie zaprzeczy w rejonie Styxu zachodzą dziwne wypadki.

Sektor Haven był pierwszym zasiedlonym regionem na Posejdonie, gdy w 2087 r wybudowano Haven. Pierwsi pionierzy wybrali to miejsce na zasiedlenia w czasie gdy UNSS Cousteau był jeszcze na orbicie. W Projekcie Atena wybrano to miejsce ze względu na klimat, jakość gleby, warunki do budowy portów i niską aktywność tektoniczną.

Haven zostało założone ostatecznie w 2089 i wówczas koloniści zasiedlili wybrane inne miejsca. Wśród nich było również Homestead, zniszczone przez cyklon, w miejscu którego powstało Second Try.

W czasach Porzucenia, Sektor Haven był stale rozwijającym się centrum ludzkości na Posejdonie. W miarę poszerzania się kolonii coraz więcej miejsc było zasiedlanych. Należało zapewnić środki do zycia pionierom i zbadać planetę. Populacja regionu stale wzrastała, za nią nadążały coraz lepsze technologie zapewnienia bytu osadnikom. Dla pionierów najważniejsze były umiejętności połowu, uprawy roli, czy przędzenia tkanin. Sektor Haven był świadkiem renesansu prostych technologii, na których skupiło się życie całej kolonii.

Po ponownym kontakcie i odkryciu Długiego Johna, Sektor Haven doświadczył gwałtownego wzrostu populacji. Imigranci stanowili nową generację ludzkości. Jednakże nie tylko różnice genetyczne i kulturowe oddzielały ich od tubylców. Ci ostatni przybyli tu jako ochotnicy, z nadzieją zbudowania lepszego świata niż ten, który pozostawili za plecami. Porzucili dotychczasowy standard życia i odkryli nowy sposób mierzenia jego jakości. Większość imigrantów przybyła na Posejdona z chęcią materialnego zysku. Tubylcy tworzyli zwarte społeczności, by stworzyć potrzebną do życia infrastrukturę. Imigranci zaś przybywali często z miejsc, gdzie przesadnie rozwinięta infrastruktura tłumiła świadomość indywidualizmu. Kulturowa przepaść oddzielała imigrantów i musieli oni spotkać się z ideologiczną i często geograficzną separacją od ludności tubylczej.

Dramatyczny napływ ludności po odkryciu Długiego Johna, znacząco podniósł populację istniejących osad w Sektorze Haven. W okresie pierwszych stu lat po osiedleniu, populacja stopniowo wzrosła z 5 do 50 tysięcy. W ostatnim dziesięcioleciu zaś, zwiększyła się do blisko miliona. Ten mały region w chwili obecnej utrzymuje blisko połowę mieszkańców planety.

Miasto Haven jest najstarszym i największym na Posejdonie, jednocześnie jest centrum działalności GEO na planecie. Pozostałe miast w sektorze osiągnęły populację ponad 30 tysięcy, nie mogą sie jednak mierzyć z półmilionową metropolią jaką jest Haven.Praktycznie 80% zrzutów planetarnych z imigrantami dokonywanych jest w porcie promów kosmicznych w Haven. Tak więc większość mieszkańców zna Haven choćby z widzenia.

Poza gwałtownym rozwojem miast w sektorze Haven odnotowano również w latach 2190 powstawanie nowych ośrodków.Jednym z nich jest Newport, osada sponsorowana przez GEO na Wyspie Wolności. Kolonia ta założona w 2194 roku dziś liczy sobie 30 tys. mieszkańców. Podobny wzrost zanotowano w Lebensraum, kolonii korporacyjnej Hanover Industries. Celem kolonii miało być przygotowanie zaplecza pod przemysł ciężki dla Korporacji i w ciągu 6 lat Lebensraum osiągnęło stan 26 tys. stałych mieszkańców.

Mimo, że większość kolonistów z Sektorze Haven zamieszkuje duże, nowoczesne miasta, drobne osady tubylców są tutaj powszechne. Tubylcy rozproszyli się podczas okresu Porzucenia, zakładając niewielkie osady, dające szansę na przetrwanie. Wiele wiosek ulokowanych jest w miejscach nie nadających się do stworzenia miast, wiele nie zmieniło się praktycznie wcale od czasów ponownego kontaktu. Wśród surowych, skalnych klifów Muru, można odnaleźć odosobnione osady, żyjące dzięki połowom i wodnym uprawom. Drobne wioski dryfują na połączonych ze sobą barkach, prowadząc życie nomadów. NIektóre wioski ukryte są w potężnych lasach namorzynowych na Posejdonie, ich zawieszone domy wspierają się o wysokie pnie drzew.